Mewa Kunice - Dąb Stowarzyszenie Siedliska


Mewa Kunice
Mewa Kunice Gospodarze
1 : 3
1 2P 2
0 1P 1
Dąb Stowarzyszenie Siedliska
Dąb Stowarzyszenie Siedliska Goście

Bramki

Mewa Kunice
Mewa Kunice
Kunice
90'
Dąb Stowarzyszenie Siedliska
Dąb Stowarzyszenie Siedliska

Kary

Mewa Kunice
Mewa Kunice
Dąb Stowarzyszenie Siedliska
Dąb Stowarzyszenie Siedliska

Skład wyjściowy

Mewa Kunice
Mewa Kunice
Dąb Stowarzyszenie Siedliska
Dąb Stowarzyszenie Siedliska


Skład rezerwowy

Mewa Kunice
Mewa Kunice
Dąb Stowarzyszenie Siedliska
Dąb Stowarzyszenie Siedliska

Sztab szkoleniowy

Mewa Kunice
Mewa Kunice
Imię i nazwisko
Janusz Hreczany Trener
Dąb Stowarzyszenie Siedliska
Dąb Stowarzyszenie Siedliska
Imię i nazwisko
Marcin Rabanda Trener
Stefan Sycz Kierownik drużyny

Relacja z meczu

Autor:

Marcin Kądzioła

Utworzono:

30.03.2016

Czarny Autor: Czarny 30.03.2016 10:46 Lista aktualności 3 punkty po prawdziwym horrorze... 3 punkty po prawdziwym horrorze... W ostatnim meczu ligowym siedliszczanie rywalizowali na wyjeździe z Mewą Kunice, mecz który dla wielu mógł się wydawać bardzo łatwym dla podopiecznych trenera Marcina Rabandy okazał się prawdziwym horrorem zakończonym jednak sukcesem. Całe spotkanie to lepsza gra wyżej notowanego zespołu, od początku meczu dębowi ruszyli do ataków raz za razem zagrażając Mewie czy to z akcji ofensywnych czy po stałych fragmentach gry, niestety ofensywni gracze nie potrafili zdobyć gola nawet po przedryblowaniu czterech graczy Mewy Robert Horbal nie potrafił wpakować piłki do bramki. Z upływem czasu w grę Naszego zespołu wkradła się nerwowość bo mając ponownie wiele okazji do zdobycia gola nie potrafimy strzelić bramki i przypomina się pojedynek z Orłem, na szczęści w 30 minucie Damian Tomczyk po otrzymaniu piłki w polu karnym oddaje ładny techniczny strzał po którym piłka odbija się od słupka i trafia pod nogi Lazarka a ten otwiera wynik spotkania na 1-0. Pierwsza połowa upływa zatem pod dyktando siedliszczan, Mewa starała się zagrozić bramce Kaczmary jednak bezskutecznie nie oddając chyba nawet celnego strzału w światło bramki dębowych. Po zmianie stron gra się trochę zaostrzyła a gracze Kunic starali się zdobyć bramkę. W 70 minucie miejscowi po dograniu z rzutu wolnego futbolówki w Nasze pole karne strzelają na 1-1, to chyba pierwszy celny strzał na Naszą bramkę ale jakże bolesny, Sierak uderza z powietrza obok bezradnego Kaczmary i mamy remis. Kolejne minuty to już chaotyczna gra, Mewa stara się iść za ciosem Dąb próbuje wydrzeć zwycięstwo mimo tego że nie idzie, w kolejnych minutach mamy rzut rożny, gospodarze wybijają piłkę na Naszą połowę a tam niepilnowany Sierak wychodzi sam na sam pędząc przez całą połowę dębowych, pech napastnika Mewy który w decydującym momencie za daleko wypuszcza sobie piłkę a wychodzący z bramki Piotrek Kaczmara wychodzi z tej beznadziejnej sytuacji obronną ręką. Sędzia dolicza 4 minuty, które okazały się szczęśliwe dla przyjezdnych, w tym meczu nasz zespół sporo zagrożenia siał po stałych fragmentach gry i tak w 91 minucie po bardzo dobrym dośrodkowani z rzutu rożnego Horbala bramkę na 2-1 dla swojego zespołu zdobył Barełkowski natomiast 2 minuty po tym trafieniu ponownie Horbal tym razem z rzutu wolnego dośrodkował wprost na głowę Lazarka który zapewnił swojej drużynie bardzo ważne 3 punkty. Dębowi nie wykorzystali sytuacji po objęciu prowadzenia i nie dobili rywala co o mało nie skończyło się kolejną utratą punktów, brawa należą się chłopakom jednak za walkę do końca. (http://dabsiedliska.futbolowo.pl)

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości